czwartek, 23 lutego 2012

"Chris Jericho paczy II" - czyli Triple H oraz Randy Orton pod okiem Y2J'a.

Chris Jericho: Wchodzę ostatnio na telewizor "pacze" i się nadziwić nie mogę. Randy Orton wita się z Main Eventem?! Who fuck pushed there him?! Nie spodobało mi się to za bardzo, ale mimo wszystko traktuje Randy'ego jak syna. :) Mimo, że w obecnym stanie NIE MA SZANS na pas TDW, chciałbym zmierzyć się z nim w walce o ten tytuł! Głupio brzmi tak? Nie! Bo to...prawda! Randy Orton powinien powalczyć o pas TV i...temat jest bardzo ciekawy. Triple H oraz Randy Orton to dwie IDENTYCZNE postacie, obaj są dużo gorsi od Chrisa Jericho. Ale obaj też są na równi ze sobą i mogą powalczyć o to samo. Nie potrzebny jest tam Jack Swagger. Jeżeli TDW chce zgarnąć pieniądze to zgarnął je na tych dwóch zawodnikach...wszyscy chcą zobaczyć ich feud prawda? OCZYWIŚCIE! Wszystko to zostanie opisane..


Chris Jericho: Wow...obaj tacy przystojni. <HAHAHAHAHHAHAHAHAH!> Przejdźmy jednak do rzeczy. Obaj mają w sobie to coś...charyzmę? Każdy ma choć odrobinę charyzmy, oni też mają tą "odrobinę", a może nawet i trochę więcej? Chris Jericho i tak ma jej najwięcej! To, że moja osoba jest najważniejsza już wiemy, ale...nie podałem jeszcze pretekstów do tego, aby owy feud był wzięty pod uwagę, przez zarząd. Obaj panowie starają się obecnie, a Randy Orton był tzw. zapychaczem, bo nie było Chrisa Jericho. Podam wam kilka pretekstów dla których Randy Orton oraz Triple H powinni mieć ze sobą feuda.

- Ta...pierwszym powodem jest raczej Swagger jako mistrz, który jest strasznie nudny. Nie wygłosił nawet proma, a już mi się znudził, dziwne nie? Zmieńcie go, R-Trutha zaczynałem lubić.

- Zacznijmy może od czasów, kiedy to Randy Orton w tym biznesie znaczył bardzo dużo. To były czasy Evolution...HHH-Orton...nie dokończyliście jeszcze swojej sprzeczki kilka lat temu. Powinniście ją dokończyć, ale w...TDW! To idealne miejsce na dokończenie tego! Spróbujcie!

- Podobny styl walki - ta cecha jest bardzo ważna. Bylibyście w stanie wykręcić dobrą walkę na miarę pasa Television. Niektórym wydaje się, że nie? Macie racje...WYDAJE WAM SIĘ! Są w stanie wykręcić walkę, niech Orton weźmie się tylko w garść...bo Triple H jest w formie.

- Obaj macie charyzmę równą sobie. Ale nie równą Chrisowi Jericho...wasza walka byłaby czymś ciekawym i byłoby to zdecydowanie na dłuższą metę. Do tego, przy mikrofonie jesteście na równi i mam nadzieję, że to się potoczy na MÓJ sposób.

- WYPROMOWALIBYŚCIE SIĘ! To główna cecha, dla której widziałbym ten feud i chciałbym tam zobaczyć wygrywającego Ortona, który pnie się górę i w końcu zawalczy z wielkim Chrisem Jericho, ale z taką formą...Triple H pokonałby Ortona z palcem w dupie. Któryś z nich MUSI zawalczyć ze mną o pas TDW.

Chris Jericho: Tak wiem...nie musicie mi tego mówić! Mam głowę do takich rzeczy! I...mam nadzieję, że wszystkim się podobało. Pamiętajcie, aby śledzić mój blog i uważnie czytać kolejne epizody "Chris Jericho paczy". Nawet zarząd, zawodnicy...to naprawdę będzie dla was przydatne, ale co może wiedzieć, marny Y2J? WSZYSTKOOOOOOOO! NEVER! EVER...Już jutro zobaczycie Chrisa Jericho z mikrofonem w ręku!

wtorek, 21 lutego 2012

Chris Jericho: Jak wam podobała się gala No Limits? Pewnie wynieśliście sporo z tej gali...a w szczególności koszulki Y2J'a! Ja powiem szczerze, że jestem baaardzo zadowolony i już nie długo ujrzycie swojego ulubieńca w kwadratowym pierścieniu! Tak...zawalczę, już nie długo - przekonacie się, że warto oglądać Chrisa Jerichoooooooooooo! 

poniedziałek, 20 lutego 2012

"Chris Jericho paczy" - czyli Stone Cold pod okiem Y2J'a.


Chris Jericho: Ladies and Gentelman please welcome, to...Y2J, Chris Jerichooooo! To kolejny post na blogu Chrisa Jericho. Mam nadzieję, że cieszycie się, iż regularnie będę dodawał wpisy na tej stronie, ale cóż...jak kto woli. Większość z was mnie nienawidzi, mnie to w sumie nie obchodzi...najważniejsze, że moi Jerichoholicy są ze mną! Dzisiaj tematem będzie jedna z osób, która jest czynnym wrestlerm, a zarazem pracuje dla TDW...może nie haruje na rzecz TDW, aż tak bardzo, ale walczy i jeszcze utrzymuje ten biznes na barkach. Czy, aby na pewno tak jest? Tematem będzie dość znany wrestler - Stone Cold Steve Austin.


Chris Jericho: Hi Stone Cold! How are you? Dobra skończmy te głupie paplanie i może przejdźmy do rzeczy, bo tu...jest o czym gadać. Steve Austin, to wielka postać w świecie wrestlingu - bynajmniej w moim przekonaniu, osiągnął on sporo, ale w tym momencie, jest już...NUDNO. Tak Steve, nudzisz mnie strasznie, twoje speeche w ringu nie mają już tego samego charakteru, który miały w przeszłości. Czas może ustąpić miejsca tym odrobinę lepszym, co Steve? Nie wiem z jakiej racji trzymasz się w tym biznesie tak stabilnie, ale to może kwestia tego, że twardy z Ciebie skurwysyn. Szanuję Cie Steve za to, co osiągnąłeś w przeszłości, ale w przyszłości nie masz prawa bytu. 3:16 jeszcze zniosę, ale twoje wypowiedzi są już o tym samym...może ładnie Ci to opisze niżej, co? Zresztą kogo ja się pytam..

- Walki...nie, nie, nie! To dla mnie nie do pojęcia, że tak wspaniały wrestler opuścił się tak bardzo w ringu. To niedorzeczne! Ale...prawdziwe. Twoje walki nie są już tak wspaniałe jak wcześniej, Steve jesteś już po prostu za stary. Twardo się trzymasz dzięki temu, że jesteś cholernie wytrzymały, ale to już nie te same ruchy co za czasów feudu z The Rockiem, czy też...właśnie ze mną. Ratuje Cie ten ciekawy feud z Triple H'em, który to swoją drogą przebiega pomyślnie. Weź się w garść, Steve - powinieneś zacząć trenować młodszych, aby Ci wypromowali się i wtedy miałbyś prawdziwy powód do dumy.

- Wypowiedzi...to jedna z cech, które bardzo mocno kształtują twoje oblicze. Obecnie chyba się podłamałeś, albo twój kutas ci zmalał, bo z tego co pamiętam to za czasów WWF pokazywałeś twardo jaja i nikogo się nie bałeś. Swoją drogą to...gdzie jest twoje "What?!" - cały czas klniesz i klniesz i nic innego nie potrafisz...trochę charyzmy! Chyba, że ją straciłeś? Za twoim "What?!" tęskni cały świat i wszyscy chcieliby zobaczyć, gdy znów wypowiadasz swoje standardowe "What?!" - dodatkowo Gimme a Hell Yeah! Tak za tym też ludzie tęsknią. Naprawdę szkoda, że tak się staczasz w dół..

Chris Jericho: Mówią...tak jak na razie "mówią" - ja sam jestem tego zdania, że CM Punk obecnie przebija Cie. Przebija Cie o niebo. Mówią także, że jest on mieszanką mnie i Ciebie, czyli mieszanką dwóch wspaniałych wrestlerów. Ale...nas coś różni. Ja nie pozwolę, aby jakiś chłopczyk z przylizanymi włosami, które obciął mu Rey Mysterio, wyeliminował mnie z tego biznesu. Ja tu jestem GWIAZDĄ. Punk Cie przebił bo jest młodszy ma charyzme...ty masz doświadczenie! Dowal, mu SCSA! Ja zrobię mu to w najbliższym czasie, bo...bo tak! Because I'm The Best Wrestler In The World, At What I do.

niedziela, 19 lutego 2012

Coś do czegoś..



Chris Jericho: Welcome to...TDW is Jerichoooooo! Chcielibyście wszyscy wiedzieć, czy Y2J ma zamiar powrócić kiedykolwiek do TDW tak...na stałe? Otóż to. Powróci, bo ma wracać do czego, a jego celem jest jedno...a może jest to osoba? Oglądajcie najbliższe TDW bo wieeele się wydarzy.